Czy największy pracodawca odejdzie ze Szreńska?

Zatrudniająca ponad 100 osób firma Technokabel rozważa przeniesienie produkcji w inne miejsce. Mogłoby się tak stać w przypadku, gdyby protestujący znowu zablokowali nowy plan zagospodarowania przestrzennego gminy. Dokument ten, jeśli tylko wejdzie w życie, da możliwość rozbudowy szreńskiemu przedsiębiorstwu.

Robert Bartosewicz
r.bartosewicz@kuriermlawski.pl

- W naszym zakładzie w Szreńsku, w halach produkcyjnych, robi się coraz ciaśniej. Chcemy zakupić nowe maszyny, rozbudować produkcję. Sukcesywnie wzrastałoby też zatrudnienie – mówi prezes Technokabla Marian Germata. Obecnie w szreńskim przedsiębiorstwie pracuje około 130 osób. Nasz rozmówca podkreśla, że czeka na to, żeby w końcu plan zagospodarowania przestrzennego mógł wejść w życie. To pozwoli na rozwój firmy. - Gdyby to się nie stało, będziemy musieli szukać innych rozwiązań. Jeśli w dłuższym czasie ten dokument nie zacznie obowiązywać, to pozostaniemy w sytuacji bez wyjścia – objaśnia Marian Germata. Rozwiązaniem problemu, ze szkodą dla gminy i mieszkańców, będzie mogło być niestety tylko przeniesienie produkcji w inne miejsce.

Wpłynęło
kilkanaście skarg

Technokabel o uchwalenie nowego planu w szreńskim urzędzie gminy zabiega już od dawna. Plan uchwalony przez radnych w grudniu 2014 wciąż nie wszedł w życie. W Urzędzie Wojewódzkim Województwa Mazowieckiego trwa analiza prawna dokumentu. Nie wiadomo, kiedy procedura ta zostanie zakończona. Trzeba podkreślić, że do urzędu wojewódzkiego wpłynęło kilkanaście skarg dotyczących planu. Muszą one zostać rozpatrzone. Gdyby prawnicy wojewody znaleźli w dokumencie nieprawidłowości, zostanie skierowany wniosek o uchylenie planu do sądu administracyjnego. W takim przypadku całą procedurę uchwalania dokumentu, która trwa co najmniej rok, trzeba by powtórzyć od początku.

Jest plan
„awaryjny”

Wójt Marek Nitczyński nie zakłada najgorszego scenariusza. - Miejmy nadzieję, że tym razem uda się wprowadzić ten plan w życie. Wszystko powinno się rozstrzygnąć w przeciągu najbliższych dni. To niezwykle ważny dokument dla rozwoju naszej gminy – objaśnia Marek Nitczyński. Jednak nawet gdyby „czarny” scenariusz się sprawdził, szef gminy ma plan awaryjny. Urząd musiałby oczywiście rozpocząć procedurę od nowa. - Ale w nowym projekcie byśmy uwzględnili tylko takie rzeczy, których zmiana by nikomu nie przeszkadzała. Byłoby to umożliwienie rozbudowy Technokabla oraz budowy domów jednorodzinnych – objaśnia wójt. O tym, co dalej się będzie działo z planem zagospodarowania przestrzennego gminy Szreńsk, będziemy informować czytelników „Kuriera” na bieżąco.

Fot 1
Obecnie w szreńskim przedsiębiorstwie pracuje około 130 osób
Fot. Archiwum redakcji