Sanepid podaje, że w styczniu i lutym na grypę na naszym terenie zachorowały tysiące osób. Świadczą też o tym kolejki w aptekach, oblężenie w przychodniach lekarskich oraz mniejsza frekwencja w przedszkolach i szkołach. Jednak w poprzednim roku chorowało nas jeszcze więcej.
Wokół nas coraz więcej osób chorujących na przeziębienie i grypę. Zdrowych i odpornych jest coraz mniej. Zachorowaniom sprzyja pogoda. Chorują dorośli i dzieci. W szkołach i przedszkolach spada frekwencja.
Zachorowania
w tysiącach
w tysiącach
W Szkole Podstawowej nr 7 w Mławie ostatnio odnotowano spadek frekwencji w zerówkach. - Rodzice nas informują, że dzieci chorują – mówi Elżbieta Bieńkowska, dyrektor Zespołu Placówek Oświatowych nr 3. Jednak sytuacja nie jest jeszcze alarmująca. - Dyrektorzy szkół nie zgłaszają zachorowań do sanepidu - jak podaje Ewa Sztuba, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Mławie. Zachorowania na grypę na terenie całego powiatu mławskiego (w tym w Mławie) można już liczyć w tysiącach. Według sanepidu, od 1 stycznia do 13 lutego 2015 r grypę podejrzewano u 4 136 osób. W ubiegłym roku na grypę zachorowało o 316 mieszkańców więcej. Nasz inspektorat sanitarny podaje, że w analogicznym okresie (od 1 stycznia do 13 lutego 2014 r ) przypadków podejrzeń zachorowań na grypę było 4 452.
Chorują, a zwolnień
nie biorą
nie biorą
Dane te nie uwzględniają wszystkich zachorowań, których może być znacznie więcej. Sanepid posiada informacje zgłaszane przez lekarzy. W „grypowych” statystykach nie ma chorych, którzy nie zgłosili się do lekarza. Są też tacy, którzy zamiast zwolnienia lekarskiego biorą urlop. Jedno jest pewne apteki w ostatnim czasie mają prawdziwe żniwa.
Iwona Łazowa
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez