Podczas ostatniego posiedzenia rady powiatu w poniedziałek 23 lutego dyrektor wydziału edukacji i zdrowia w starostwie Jan Marek Wtulich przedstawił sprawozdanie dotyczące średnich wynagrodzeń nauczycieli za rok 2014 - zatrudnionych w placówkach oświatowych prowadzonych przez powiat. Przypomnimy, że w Mławie są to publiczne szkoły ponadgimnazjalne oraz Ośrodek Szkolno-Wychowawczy.
Około 270
etatów
W okresie od 1 września do końca 2014 r. w placówkach oświatowych prowadzonych przez powiat pedagodzy mieli łącznie 270,78 etatu. Z czego 143,06 to angaże przypadające nauczycielom dyplomowanym, 89,31 - mianowanym, 31,34 - kontraktowym i 7,07 - stażystom. To średnia liczba etatów, gdyż zazwyczaj ilość zatrudnionych w szkołach osób jest płynna, część z nich może np. przebywać na bezpłatnych urlopach, zwolnieniach zdrowotnych albo urlopach macierzyńskich. Ich zarobki wylicza się na podstawie kwoty bazowej zawartej w budżecie rocznym państwa. W 2014 r. wynosiła ona 2 tys. 717 zł 59 gr. I tyle właśnie powinien zarabiać średnio stażysta. - Nasi nauczyciele stażyści osiągnęli ten pułap średnich wynagrodzeń, a nawet wypłaciliśmy ponadto co przewiduje ustawa, było to 4 tys. 611 zł więcej – poinformował Jan Marek Wtulich. Kontraktowy nauczyciel miesięcznie powinien zarobić 111 proc. kwoty bazowej, czyli 3 tys. 16 zł. Więcej wynosi zakładana średnia zarobku wszystkich nauczycieli mianowanych– 3 tys. 913 zł (144 proc.) i dyplomowanych – 5 tys. zł (184 proc.). Takie są założenia. Jeśli rzeczywista średnia zarobków nauczycieli, na danym etapie awansu zawodowego, w szkołach prowadzonych przez powiat mławski byłaby niższa, to starostwo powiatowe jest zobowiązane wypłacić dodatek uzupełniający. W naszym powiecie w tym roku taka konieczność była tylko w przypadku nauczycieli mianowanych, którym samorząd musiał łącznie dopłacić 3 tys. 813 zł. Więcej od zakładanych kwot zarobili natomiast łącznie nauczyciele kontraktowi (o 158 tys. 25 zł) i dyplomowani (o 249 tys. 13 zł).
Rzeczywiste
wynagrodzenia
Oczywiście wysokość średnich wynagrodzeń wynika z sumowania wszystkich wynagrodzeń i podzielenia tej kwoty przez liczbę nauczycieli będących na danym stopniu awansu zawodowego. Ich rzeczywista wysokość w pojedynczych przypadkach zależna jest przede wszystkim od liczby godzin, które nauczyciel ma do przepracowania w szkole, a także wysokości różnych dodatków.
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
dyrektor #1676201 | 188.147.*.* 26 lut 2015 20:32
Zbulwersowana, jak widać po Tobie, społeczeństwa nie trzeba już ogłupiać, bo jest na tyle już ogłupione, że nie potrafi przeczytać tekstu ze zrozumieniem. Tu jest mowa o wynagrodzeniach ŚREDNICH. A jeśli nadal sprawia Ci problem czytanie ze zrozumieniem, to proszę przeczytaj chociaż ostatni akapit tekstu jeszcze raz, powoli i dokładnie.
! odpowiedz na ten komentarz
zbulwereowana #1676170 | 109.241.*.* 26 lut 2015 19:50
Czemu ogłupiacie społeczeństwo.Moze i są jakieś wyjątki że nauczyciel dyplomowany dostanie te 5000zł brutto ,(netto około3,500 )ale to musi mieć dobre plecy żeby mieć więcej godz. Także nie jest to prawdą że nauczyciele tak zarabiają.
! odpowiedz na ten komentarz