Już mają prawie 13 mln na pomoc bezrobotnym

Rok 2014 pod względem walki z bezrobociem w powiecie mławskim dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Mławie Witold Żerański ocenia pozytywnie. W ubiegłym roku na szeroko rozumianą aktywizację bezrobotnych urząd pozyskał 10 mln 274 tys. zł. Były to różne formy. Łącznie udało się zaktywizować ponad 1450 osób. Ze szkoleń zawodowych skorzystało 289 osób, ze staży zawodowych – ponad 600, z prac interwencyjnych – ponad 40, robót publicznych – 170. Zainteresowaniem wśród bezrobotnych cieszyło się też dofinansowanie na otworzenie własnej działalności gospodarczej. Z tej formy pomocy skorzystały 96 osoby. W 2014 r. doposażono również 85 stanowisk pracy. Warto dodać, że w drugiej połowie roku wprowadzono nowość, czyli bony (na zasiedlenie, szkoleniowe i stażowe), które również cieszyły się dużym zainteresowaniem. O bonach obszernie pisaliśmy w poprzednim wydaniu „Kuriera Mławskiego”. - W ubiegłym roku pośrednicy pracy odwiedzili ponad 800 zakładów pracy. W ramach tych wizyt pozyskali 575 miejsc pracy – informuje Witold Żerański. I podkreśla, że w ramach szkoleń starano się realizować te, po których rzeczywiście można znaleźć zatrudnienie. - Staraliśmy się szkolić pod konkretne potrzeby pracodawców. Dlatego też efektywność była stosunkowo wysoka i wynosiła 70 proc. To oznacza, że taki właśnie odsetek bezrobotnych został zatrudnionych na co najmniej 6 miesięcy – objaśnia nasz rozmówca. Taki kierunek działań PUP chce przyjąć na rok 2015. A zatem będzie to dostosowanie oferty do potrzeb rynku pracy i docieranie do pracodawców przez pośredników pracy.

Będą staże
i szkolenia

Na rok 2015 PUP już pozyskał 12 mln 814 tys. zł. W ramach pozyskanych środków wparciem będą objęte osoby ze wszystkich grup bezrobotnych. Przewidziane są m.in. szkolenia, staże, prace interwencyjne, roboty publiczne, jednorazowe środki na rozpoczęcie działalności gospodarczej, bony na zasiedlenie, bony szkoleniowe i bony stażowe. Również pracodawcy będą mogli skorzystać z refundacji i doposażenia stanowiska pracy. - Obecnie planujemy zaktywizować za posiadane środki ponad 1550 osób, a w razie wpływu dalszych środków w ciągu roku, kolejnych bezrobotnych – mówi dyrektor PUP.

Dyrektor
podsumowuje

Według Witolda Żerańskiego, rok 2015 powinien przynieść więcej ofert pracy. Stosunkowo dobrą sytuację na naszym lokalnym rynku zawdzięczamy głównie branży elektronicznej i rolno-spożywczej, która zatrudnia większość ludzi w regionie. Szef urzędu pracy wskazuje również na dwa jego zdaniem niepokojące zjawiska. Wciąż występuje wzrost procentowy osób bezrobotnych z wyższym wykształceniem oraz z wykształceniem gimnazjalnym i podstawowym. - Najszybciej pracę znajdują ludzie z wyższym wykształceniem, ale tacy, którzy mają zawód. Znacznie więcej bezrobotnych jest oczywiście po kierunkach humanistycznych – informuje Witold Żerański.