W projekcie budżetu na 2015 r. wśród zadań jednorocznych znalazły się tylko 4 inwestycje, z czego dwie dotyczą zakupu komputerów, a jedna wykupu nieruchomości. Najdroższym zadaniem jest natomiast przebudowa ulic Kopernika, Bema i Hallera.
Robert Bartosewicz
r.bartosewicz@kuriermlawski.pl
r.bartosewicz@kuriermlawski.pl
W czwartek 18 grudnia odbyła się czwarta już w naszym mieście debata budżetowa. Choć słowo „debata” mogłoby sugerować, że mieszkańcy mogą podczas dyskusji proponować inwestycje, które ich zdaniem należałoby wykonać w 2015 r., to spotkanie w PWSZ ma inną koncepcję. Urzędnicy z burmistrzem na czele mówią m.in. o tym w jaki sposób tworzy się budżet miasta, jakie są jego najważniejsze wydatki i dochody oraz inwestycje przewidziane w następnym roku. A wszystko to na podstawie gotowego już projektu budżetu, który na najbliższej sesji radni najprawdopodobniej przegłosują. Niestety debata nie cieszyła się duża popularnością. Na sali zasiedli przede wszystkim radni, urzędnicy i dziennikarze. Byli też tzw. zwykli mieszkańcy Mławy, ale pojawiło się ich tylko kilku.
6 mln 164 tys. zł
na inwestycje
- Przygotowaliśmy zrównoważony, bezpieczny budżet. Nie zaplanowaliśmy w nim deficytu – mówiła wiceburmistrz Janina Budzichowska. Zrównoważenie polega oczywiście na tym, że planowane dochody i wydatki są na tym samym poziomie i wynoszą około 89 mln 963 tys. zł. Z tej kwoty niewiele – 6 mln 164 tys. zł zamierza się wydać na inwestycje. W zestawieniu znalazły się tylko 4 zadania jednoroczne, do wykonania w całości w 2015 r. Najważniejsza z nich to warta około 5,5 mln zł przebudowa ulic Kopernika, Hallera i Bema. Pozostałe 3 pozycje w porównaniu do tego zadania wyglądają skromnie. Chodzi wykup nieruchomości za 530 tys. zł, zakup sprzętu komputerowego, licencji i oprogramowania (27 tys. 400 zł) i zakup zestawów komputerowych wraz z oprogramowaniem do obsługi gospodarki odpadami dla nieruchomości niezamieszkałych (30 tys. zł).
na inwestycje
- Przygotowaliśmy zrównoważony, bezpieczny budżet. Nie zaplanowaliśmy w nim deficytu – mówiła wiceburmistrz Janina Budzichowska. Zrównoważenie polega oczywiście na tym, że planowane dochody i wydatki są na tym samym poziomie i wynoszą około 89 mln 963 tys. zł. Z tej kwoty niewiele – 6 mln 164 tys. zł zamierza się wydać na inwestycje. W zestawieniu znalazły się tylko 4 zadania jednoroczne, do wykonania w całości w 2015 r. Najważniejsza z nich to warta około 5,5 mln zł przebudowa ulic Kopernika, Hallera i Bema. Pozostałe 3 pozycje w porównaniu do tego zadania wyglądają skromnie. Chodzi wykup nieruchomości za 530 tys. zł, zakup sprzętu komputerowego, licencji i oprogramowania (27 tys. 400 zł) i zakup zestawów komputerowych wraz z oprogramowaniem do obsługi gospodarki odpadami dla nieruchomości niezamieszkałych (30 tys. zł).
Burmistrz niezadowolony,
kina nie zmodernizują
Burmistrz Sławomir Kowalewski przyznał, że nie jest do końca zadowolony z tego projektu budżetu. Jednak od razu dodał, że liczy na nadwyżkę w przyszłym roku. - Przewidujemy, że na początku 2015 r. w budżecie pojawi się nadwyżka budżetowa. Z tych środków będzie można zaplanować realizację remontów i kolejnych inwestycji – powiedział Kowalewski. Warto przypomnieć, że w tym roku nadwyżka budżetowa wyniosła około 5,5 mln zł. Dodajmy, że w projekcie budżetu nie znalazła się przebudowa mławskiego kina, czyli zapowiadany od dłuższego czasu drugi etap modernizacji Miejskiego Domu Kultury. W 2015 r. będą natomiast rozpoczynane lub kontynuowane inne zadania ujęte w Wieloletniej Prognozie Finansowej. To m.in. budowa zbiornika retencyjnego przy ul. LG Electronics (przewidziana na lata 2015 – 2017), przebudowa ul. Polnej i budowa Alei św. Wojciecha.
kina nie zmodernizują
Burmistrz Sławomir Kowalewski przyznał, że nie jest do końca zadowolony z tego projektu budżetu. Jednak od razu dodał, że liczy na nadwyżkę w przyszłym roku. - Przewidujemy, że na początku 2015 r. w budżecie pojawi się nadwyżka budżetowa. Z tych środków będzie można zaplanować realizację remontów i kolejnych inwestycji – powiedział Kowalewski. Warto przypomnieć, że w tym roku nadwyżka budżetowa wyniosła około 5,5 mln zł. Dodajmy, że w projekcie budżetu nie znalazła się przebudowa mławskiego kina, czyli zapowiadany od dłuższego czasu drugi etap modernizacji Miejskiego Domu Kultury. W 2015 r. będą natomiast rozpoczynane lub kontynuowane inne zadania ujęte w Wieloletniej Prognozie Finansowej. To m.in. budowa zbiornika retencyjnego przy ul. LG Electronics (przewidziana na lata 2015 – 2017), przebudowa ul. Polnej i budowa Alei św. Wojciecha.
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
alka #1618747 | 178.36.*.* 27 gru 2014 23:03
Proszę wklejać gdzie się da. W nocy 18 grudnia, o godz. 0:45 koalicja rządząca próbowała zmienić Konstytucję RP. Chcieli wprowadzić zapisy, które umożliwiłyby wyprzedaż Lasów Państwowych. Na szczęście dla nas wszystkich projekt przepadł, bo ekipie Kopacz zabrakło pięciu głosów. W mediach pro-rządowych standardowe embargo informacyjne na ten temat. Lasy Państwowe, zajmujące niemal 1/4 terytorium kraju, są dobrem ogółu. Dobrem wszystkich Polaków. Obecnie obowiązujące prawo uniemożliwia przejęcie polskich lasów przez podmioty prywatne. Ekipa Platformy Obywatelskiej chciała to zmienić. Co ciekawe - sprytnie to sobie zaplanowali. Po osłoną nocy wprowadzili do porządku obrad Sejmu projekt zmiany Konstytucji. Chcieli dopisać do niej artykuł o następującej treści: "Lasy stanowiące własność Skarbu Państwa nie podlegają przekształceniom własnościowym, z wyjątkiem przypadków określonych w ustawie.". Kluczowe słowa to "z wyjątkiem przypadków określonych w ustawie". Ten "wytrych" prawny daje szeroki wachlarz możliwości. Nic bowiem nie stałoby na przeszkodzie, aby ekipa PO-PSL uchwaliła ustawę, w której umożliwiłaby wyprzedaż Lasów w ręce prywatne. Kluczowe głosowanie odbyło się o godzinie 0:45. Do zmiany Konstytucji władza potrzebowała 296 głosów. Na szczęście dla nas wszystkich ekipie Kopacz zabrakło pięciu głosów. Za niekorzystną zmianą głosowali posłowie PO, PSL, SLD i TR. Przeciwko głosowali członkowie PiS i KPSP. Nocna próba zmiany Konstytucji została oczywiście przemilczana przez główne media prorządowe. Przekazanie Polakom prawdy na temat trybu prac (pod osłoną nocy) oraz zamiaru władzy (umożliwienie wyprzedaży Lasów Państwowych) mogłoby niekorzystnie wpłynąć na wizerunek obozu rządzącego. Stąd embargo na te informacje w głównych wydaniach serwisów informacyjnych.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) !
odpowiedz na ten komentarz