Sąd Okręgowy w Płocku wydał postanowienie o powtórzeniu wyborów w okręgu nr 3 w Mławie. Czy rzeczywiście do tego dojdzie, jeszcze nie wiadomo. Najprawdopodobniej komitet, z którego startował Wojciech Krajewski (KW Prawo i Sprawiedliwość) złoży apelację od tej decyzji.
Robert Bartosewicz
r.bartosewicz@kuriermlawski.pl
r.bartosewicz@kuriermlawski.pl
W okręgu wyborczym nr 3 liderami w wyborach na radnych byli Wojciech Krajewski, który uzyskał 182 głosy oraz Marian Wilamowski (KWW Sławomira Kowalewskiego), który zdobył tylko jeden głos mniej od Krajewskiego. Protest wyborczy dotyczący wyborów w tym okręgu złożyła pełnomocnik wyborczy KWW Sławomira Kowalewskiego Grażyna Kujawska. - Zostały odkryte uchybienia. Jedno z nich polegało na niebilansowaniu się ilości kart wyborczych – mówi Grażyna Kujawska. Chodzi o to, że suma kart wydana wyborcom i kart niezużytych nie zgadzała się z liczbą wszystkich kart, które dotarły do lokalu wyborczego. A powinna.
Brak pieczęci
komisji
komisji
Ponadto trzy karty z głosem oddanym na Wilamowskiego nie miały pieczęci Państwowej Komisji Wyborczej. - Zgodnie z prawem takie głosy są nieważne, ale tylko wtedy, gdy jest zachowana zgodna z protokołem i kodeksem wyborczym kolejność wykonywania czynności przez komisję. W tym przypadku ta kolejność nie była zachowana. Komisja nie rozdzieliła najpierw głosów nieważnych od ważnych, a powinna to zrobić – objaśnia nasza rozmówczyni.
Sąd Okręgowy w Płocku decyzję w tej sprawie wydał 16 grudnia. Postanowił unieważnić wybory w okręgu nr 3 (należą do niego m.in. ulice: Gdyńska, Dworcowa, Batorego i Turystyczna.). Sąd uznał, że doszło do uchybień, które dały podstawę do powtórzenia wyborów. Jednak to orzeczenie nie jest prawomocne.
Sąd Okręgowy w Płocku decyzję w tej sprawie wydał 16 grudnia. Postanowił unieważnić wybory w okręgu nr 3 (należą do niego m.in. ulice: Gdyńska, Dworcowa, Batorego i Turystyczna.). Sąd uznał, że doszło do uchybień, które dały podstawę do powtórzenia wyborów. Jednak to orzeczenie nie jest prawomocne.
Będzie apelacja
Radny Wojciech Krajewski zapowiada, że on i jego komitet (KW Prawo i Sprawiedliwość) będą zabiegać o utrzymanie w mocy dotychczasowego wyniku wyborów. – Będziemy zmierzać do tego, żeby wynik demokratycznych wyborów został utrzymany – mówi Wojciech Krajewski. Zaznacza, że najpierw wystąpi o pisemne uzasadnienie postanowienia, a po zapoznaniu się z nim, najprawdopodobniej zostanie wniesiona apelacja (do Sądu Administracyjnego w Łodzi). - Zamierzamy wykorzystać do końca wszystkie możliwości, na które pozwala prawo. Uczciwie pracowałem jako radny przez 4 lata i wyborcy mnie poparli. Jeśli dojdzie do powtórzenia wyborów, to wystartuję w nich – zapowiada nasz rozmówca. Jak podkreśla, jego wyborcy zachęcają go do odwołania się od rozstrzygnięcia płockiego sądu.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez