Przed dniem Wszystkich Świętych

- Wspólnie ze szwagierką obchodzimy groby, sprzątamy i odwiedzamy naszych zmarłych nie tylko od święta. Na cmentarzu parafialnym mam trzy groby rodzinne i niezliczoną ilość znajomych, którzy odeszli. Jest ich tylu, że chodzę z kartką. Staram się każdemu zapalić znicz – opowiada Irena Leyko z Mławy. Spotkaliśmy ją 27 października na cmentarzu parafialnym, podczas porządkowania jednego z grobów. Symboliczny znicz i kwiaty na groby do dla wielu spory wydatek. Pani Irena liczy, że na same znicze na Święto Zmarłych wyda około 100 złotych. Część już mławianka nabyła. - Ceny zniczy chyba się nie zmieniły – mówi. Do tego jeszcze dochodzą kwiaty. - To wydatek rzędu 70 - 80 złotych – liczy Anna Grabowska, szwagierka pani Ireny.

Punkty sprzedaży zniczy i kwiatów w pobliżu mławskich cmentarzy największy ruch odnotowują 1 listopada. Wielu jednak zaopatruje się wcześniej. Jak twierdzą sprzedawcy z którymi rozmawialiśmy, ceny zniczy zależą od wielu czynników. Liczy się kształt i wielkość oraz czy znicz ma długo płonąć. Najtańsze można kupić za 2 zł, najdroższe za 60 zł. Kwiaty cięte to wydatek 4,5 – 5 zł za sztukę. Kwiaty żywe doniczkowe można w tym roku kupić już za 12 – 15 złotych. Wiązankę z tworzywa sztucznego można już wybrać za 24 zł. Okazalsze mogą kosztować ponad 100 zł. - 1 listopada ceny żywych kwiatów mogą spaść lub wzrosnąć. Zależy to od ilości towaru na rynku. Jednak dotyczy to ulicznych sprzedawców. U nas się tego nie stosuje – twierdzi ekspedientka ze sklepu przy jednym z cmentarzy. Wybór zniczy i kwiatów znajdziemy też w marketach. Ceny zniczy wahają się w granicach od 0,89 zł za najmniejszy do około 20 zł za najokazalszy. Kwiaty doniczkowe żywe można już nabyć za blisko 10 zł. Sztuczne kwiaty doniczkowe kupimy za około 25 zł. iwo