Mieszkańcy domów przy Batorego, Dworcowej i Grzybowej mają dość hałasu i zapylenia

Ustaliliśmy, że teren gdzie prowadzona jest działalność należy do Polskich Kolei Państwowych, spółki PKP Cargo. W miejscu gdzie wcześniej składowano gigantyczne kontenery, obecnie odbywa się przeładunek i sortowanie węgla. Pojawiły się potężne nasypy materiału opałowego.

Pył w domach
i ogródkach

Mławianie z domów w pobliżu składowiska skarżą się na pył osiadający w domach i ogródkach. - Czujemy się tak jakbyśmy mieszkali przy jakiejś kopalni lub zakładzie przemysłowych – usłyszeliśmy. Zdarza się, że dzieci i dorośli mają problemy z oddychaniem, szczególnie jeśli chodzi o chorych. - Uciążliwości odczuwa też poważne chora dziewczynka, dla której w całym mieście organizuje się zbiórki pieniędzy – powiedział jeden z uczestników spotkania mieszkańców osiedla, kiedy to sprawa trafiła na forum publiczne. Mławianie poprosili o pomoc władze. Zwrócili się także do redakcji „Kuriera”. Podczas spotkania okazało się, że straż miejska nie stwierdziła zapylenia. Rozsierdziło to zainteresowanych. W sprawę obiecał zaangażować się gospodarz miasta. Urzędnicy mieli też zwrócić się do sanepidu.

Czy pomoże im
ochrona środowiska?

Kiedy 1 października (tydzień po spotkaniu) skontaktowaliśmy się z sanepidem, okazało się, że nikt się do nich nie zwracał. W ratuszu twierdzą jednak, że działania podjęto. - 30 września wysłano pismo z prośbą o zbadanie sytuacji i interwencję do Mazowieckiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Warszawie, jako do odpowiedniego adresata informacji o problemie zgłaszanym przez mieszkańców. W tej chwili czekamy na interwencję WIOŚ i odpowiedź na nasze pismo – informuje Magdalena Grzywacz, rzecznik Urzędu Miasta w Mławie.

Firma prowadzi
kontrole

Tymczasem właściciel terenu - spółka PKP Cargo, do której także się zwróciliśmy, odsyła nas do dzierżawcy terminala. - Część powierzchni składowej na terminalu w Mławie dzierżawiona jest przez firmę KTK Polska, która prowadzi na tym terenie skład węgla. Pytania dotyczące tego składu oraz składowanego tam węgla powinny być kierowane do przedstawicieli tej firmy – informuje biuro prasowe PKP CARGO S.A. z Warszawy. Z kolei firma nie ma sobie nic do zarzucenia. - (...) naszą działalność gospodarczą staramy się prowadzić z największą starannością, stosując elementy ochronne na urządzenia, z których korzystamy oraz środki zapobiegające oddziaływaniom na inne nieruchomości okolicznych mieszkańców. Kilkukrotnie przeprowadzone kontrole służb mundurowych nie potwierdziły zastrzeżeń mieszkańców dotyczących nadmiernego pylenia i hałasu na nieruchomości, na której prowadzony jest skład węgla oraz nieruchomościach sąsiednich. Spółka szanuje zasady dobrego sąsiedztwa i dzięki uzyskanym informacjom dołoży należytych starań, aby nie dochodziło do sytuacji, o których wspomina Pani w swoim mailu - informuje Piotr Matuszak, prezes zarządu KTK Polska.

Iwona Łazowa