środa, 24 kwietnia 2024. Imieniny Bony, Horacji, Jerzego

Dzierzgowo. Nie mógł kupić leków dla swojej matki

2014-09-18 13:14:03 (ost. akt: 2014-09-18 13:22:01)
Chciałem kupić leki, ale obie apteki były zamknięte – mówi Stanisław Krajewski z Choszczewki

Chciałem kupić leki, ale obie apteki były zamknięte – mówi Stanisław Krajewski z Choszczewki

Autor zdjęcia: Robert Bartosewicz

Podziel się:

- W Dzierzgowie są dwa punkty apteczne, a od przynajmniej 3 dni żaden z nich nie jest czynny. Nie mogłem kupić leków dla mojej chorej matki – mówił w piątek 12 września mieszkaniec Choszczewki. O tym, że jedna z placówek jest nieczynna zgłoszenie otrzymał, zgodnie z przepisami, Wojewódzki Inspektorat Farmaceutyczny w Warszawie. Ale urzędnicy zgodnie podkreślają: handel lekami to działalność gospodarcza i nie ma obowiązku jej prowadzenia.

W tej sprawie redakcję naszego tygodnika odwiedził mieszkaniec Choszczewski (gm. Dzierzgowo) Stanisław Krajewski. - Już trzeci dzień obie apteki są zamknięte. Moja mama ma 86 lat i chciałem jej kupić leki, między innymi na nadciśnienie. Na jednej z aptek mieszczącej się przy urzędzie gminy jest napis, że apteka nieczynna z powodu urlopu do 19 września. Na drugiej przyczyny zamknięcia nie podano – relacjonuje nasz czytelnik. W tej sprawie skontaktowaliśmy się najpierw ze Starostwem Powiatowym w Mławie. - Żadna z aptek w Dzierzgowie nie zgłaszała nam wniosku o zamknięcie albo o ograniczenie liczby godzin swojej pracy – poinformowała nas Katarzyna Miłobędzka, zastępca dyrektora wydziału edukacji i zdrowia w starostwie. Według obowiązujących przepisów apteki powinny tego typu przypadki zgłaszać. Co ciekawe, starosta nie ma prawnej możliwości negatywnego zaopiniowania wniosku np. o tymczasowe zamknięcie czy ograniczenie godzin pracy. Oczywiście punkt apteczny w Dzierzgowie, w którym pojawiła się informacja o urlopie, nie musi tego faktu nigdzie zgłaszać. Jak się dowiedzieliśmy w ciechanowskiej delegaturze Wojewódzkiego Inspektoratu Farmaceutycznego w Warszawie, urząd ten otrzymał informację od jednego z punktów, że będzie nieczynny. Przyczyny w zgłoszeniu nie podano, bo nie ma takiego obowiązku. Urzędniczka z delegatury w rozmowie z naszym dziennikarzem tłumaczyła, że prowadzenie aptek czy punktów to przede wszystkim działalność gospodarcza, którą zajmują się podmioty prywatne. A jako takiej nikt przecież obowiązku prowadzenia nie ma.

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB