Czwartek, 25 kwietnia 2024. Imieniny Jarosława, Marka, Wiki

Czytelniczka sygnalizuje – szpital odpowiada. Czy właściwie udzielono pomocy? Mławianka ma wątpliwości

2014-09-02 11:01:43 (ost. akt: 2014-09-02 11:07:07)

Podziel się:

Pani Eleonora wezwała pogotowie, kiedy zorientowała się, że 56 - latek przebywający w jej mieszkaniu zasłabł. Karetka zabrała mężczyznę do szpitala. Kilka godzin później okazało się że zmarł. – Czy zastosowano właściwe leczenie? – martwi się mławianka. W szpitalu twierdzą że tak.

Do naszej redakcji zwróciła się Eleonora z Mławy. Kobieta postanowiła podzielić się wątpliwościami i obawami dotyczącymi akacji ratowniczej, którą po części prowadzono w jej mieszkaniu. - Zastanawiam się, czy udzielono pomocy we właściwy sposób. Czy zrobiono wszystko co można? A jeśli to samo spotka kogoś innego? Teraz boję się wezwać karetkę – mówi.

Kobieta opiekowała się bezdomnym 56 – letnim mężczyzną.

- Pomagałam mu jak mogłam i wydawało się, że wszystko idzie ku dobremu. Pracował w piekarni, zarabiał na życie, normalnie funkcjonował – opowiada pani Eleonora. 29 lipca mężczyzna źle się poczuł, kilka razy tracił i odzyskiwał przytomność. Około godziny 16 – 17 kobieta wezwała pogotowie. Karetka zawiozła chorego do szpitala. Kiedy pani Eleonora tam dotarła okazało się, że mężczyzna zmarł. Jako powód śmierci podano nagłe zatrzymanie krążenia. Mławianka obawia się, że zastosowano nieodpowiednie leczenie. - W mieszkaniu słyszałam ratowników informujących, że ciśnienie górne wynosi 80, a dolnego nie wyczuwają. Lekarz polecił podać dexaven, ampułka została w mieszkaniu. Nie jestem lekarzem, ale skoro ciśnienie było niskie, to należało pobudzić krążenie. Wydaje mi się, że ten lek nie jest do tego odpowiedni – mówi kobieta.

- Po akcji ratowniczej którą widziałam w moim mieszkaniu będę miała uraz do końca życia. Teraz obawiam się wezwać pogotowie – mówi.

Poprosiliśmy o wyjaśnienie sytuacji i informację o ustaleniach w mławskim szpitalu, gdzie nadzorują pracę pogotowia.

- Po zapoznaniu się z dokumentacją medyczną ZRM informuję, że postępowanie medyczne było odpowiednie do sytuacji – informuje lek. Maria Wójciak, zastępca dyrektora d/s opieki zdrowotnej.




Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB