Czwartek, 25 kwietnia 2024. Imieniny Jarosława, Marka, Wiki

Mieszkańcy czekają na chodnik i wjazdy

2014-08-23 20:39:01 (ost. akt: 2014-08-23 20:43:15)

Autor zdjęcia: Iwona Łazowa

Podziel się:

Mieszkańcy bloków w Łomi (gmina Lipowiec Kościelny) czekają na budowę chodnika i wjazdów na ich teren. Wydawało się, że wszystko jest, nawet pieniądze i dokumentacja, a brakuje tylko obiecanej kilka miesięcy temu realizacji. Tymczasem okazuje się, że pieniędzy jest za mało, co stawia inwestycję pod znakiem zapytania.

Sprawa dotyczy 23 rodzin mieszkających w kilku popegeerowskich blokach. Teren przed blokami wyraźnie odstaje od reszty miejscowości. Najbardziej rzuca się w oczy rozpadające się betonowe ogrodzenie. Odstraszają także wjazdy. - Doły są takie, że nie można wjechać, szczególnie po deszczu – mówi Janusz Bogacz. – Ludzie boją się wyjeżdżać samochodami, żeby czegoś nie urwać - mówi Teresa Borowska. Mieszkańcy na własną rękę próbują wyrównywać teren. Jednak to „syzyfowa praca”. - Deszcz wszystko wymywa – usłyszeliśmy od Marianny Szymańskiej. Jedynym rozwiązaniem jest wykonanie wjazdów z prawdziwego zdarzenia. Widać, że od lat nic nie było robione. - Czujemy się traktowani po macoszemu. PGR – u już nie ma. Mamy wrażenie, że gmina nie chce nas jako mieszkańców. A przecież my tu mieszkamy – dodaje Teresa Borowska. Zaległości miano odrobić w tym roku. Zaplanowano budowę chodnika i trzech wjazdów. Rada gminy z Lipowca Kościelnego przeznaczyła na to 20 tys. zł. Plan jest zrobiony. Miejscowi radni twierdzą, że pozostaje tylko realizacja o co nie mogą się w gminie doprosić.

Pieniądze
mogą przepaść?

- Zrobiliśmy wszystko co można jako radni. Wywalczyliśmy środki, wykonano dokumentację potrzebną do realizacji. Dopytujemy się też o realizację. Obiecują i nic z tego nie wynika – usłyszeliśmy od radnych Jacka Szymańskiego i Wiesława Cieślaka. Ich zdaniem, to ostatni dzwonek na inwestycję. - Pieniądze mogą przepaść, jeśli inwestycja nie zostanie zrealizowana w tym roku. Zmarnujemy okazję na poprawę warunków. Nie wiadomo, czy nowa rada przeznaczy na to środki w przyszłorocznym budżecie - obawiają się. Niepokoją się też o przeciągającą się w czasie realizację budowy kilku dróg w Łomi, na co rada przeznacza 100 tys. zł.

Zrobią chodnik
jak zostaną pieniądze

Dowiedzieliśmy się, że gmina planuje w pierwszej kolejności wykonać drogę w starej Łomi - jedną ze wspomnianych dróg. Niestety budowę wjazdów i chodnika odłożono na później. Wójt twierdzi, że inwestycję blokuje decyzja urzędników starostwa powiatowego. - 14 sierpnia rozmawiałem na ten temat w starostwie. Nalegają abyśmy na własny koszt uzupełnili nawierzchnię asfaltową pomiędzy jezdnią a chodnikiem. A to wiąże się z dodatkowymi kosztami – informuje wójt Jarosław Goschorski. Na wykonanie chodnika z wjazdami i asfaltem potrzeba około 30 – 35 tys zł. Jest 20 tys. zł. Wójt planuje dołożyć do budowy chodnika środki, które być może zostaną z budowy wspomnianej drogi. Zamierza porozumieć się w tej sprawie z radą. Czy zostaną pieniądze i będzie zgoda na przekazanie ich na chodnik? Ma się to wyjaśnić w najbliższym tygodniu. Wójt tłumaczy też powody przedłużania się realizacji. - Liczyłem na to, że chodnik wykonają zatrudnieni przez gminę pracownicy. Jednak przedłużyła się realizacja zadań w innych miejscach – dodaje. Były też problemy z uzyskaniem pozwolenia na wycinkę drzew. - Nadal nie mamy pozwolenia na ich usunięcie. Dlatego planujemy wykonać 110 metrów chodnika i dwa wjazdy – informuje wójt.

Iwona Łazowa





Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB