Radnym zostaje ten, kto ma najwięcej głosów - zmiany w wyborach samorządowych

Jeden z kandydatów dostał 65 głosów, a inny w tym samym okręgu wyborczym - 160. Jednak radnym miasta został ten, którego poparło mniej ludzi. Takie przypadki zdarzały się dość często w wyborach samorządowych, ale w tegorocznych ma być zupełnie inaczej - dzięki okręgom jednomandatowym i większościowej ordynacji wyborczej.

Radnych miasta będziemy wybierać w listopadzie bieżącego roku. Zgodnie z nowymi przepisami, miasto takie jak nasze, czyli liczące nie więcej niż 50 tys. mieszkańców, powinno mieć 21 radnych i tyle samo okręgów wyborczych. Obecnie mamy właśnie tylu radnych, ale okręgi tylko 3.

W poprzednich wyborach do każdego z tych okręgów wchodziło po kilkadziesiąt ulic. Teraz będzie ich kilkanaście. W każdym z 3 okręgów było kilka mandatów „do wzięcia”: 8, 7 i 6. Dotychczas obowiązywała zasada proporcjonalności. Im więcej dany komitet wyborczy zdobył głosów, tym więcej wprowadzał przedstawicieli do rady. Czyli głosy, które oddawaliśmy na konkretnego kandydata były wrzucane do jednego kosza. Liczono, ile ogólnie komitet wyborczy zdobył mandatów. I tak na przykład w 2010 r., w jednym z okręgów wyborczych pewien kandydat zdobył 158 głosów, jednak nie został wybrany na radnego, bo komitet, z którego startował, zdobył łącznie zbyt mało głosów, nie przekraczając nawet 5-procentowego progu (dopiero po jego przekroczeniu dany komitet może mieć jednego reprezentanta w radzie). A z tego samego okręgu mamy obecnie radną, która uzyskała około 60 głosów, bo radni komitetu, z którego startowała uzyskali łącznie około 500 głosów i z niego właśnie więcej osób dostało się do rady.

Jednak w przyszłych wyborach samorządowych, czyli już w listopadzie b. r., ma obowiązywać zasada większościowa. Zakłada ona, że w jednym z 21 okręgów głosujemy tylko na jedną osobę, a ten kandydat, który zdobędzie najwięcej głosów, zostanie wybrany na radnego. To zasada prosta, zrozumiała i czytelna. Radni poprzez podjęte uchwały dokonali już podziału na okręgi. Podczas ostatniej sesji natomiast – w środę 20 sierpnia, miały zostać podjęte uchwały, które w dokonanym podziale uwzględniły niedawno powstałe w naszym mieście ulice. Póki co okręgi jednomandatowe dotyczą tylko gmin, a nie powiatów.

Robert Bartosewicz
r.bartosewicz@kureiermlawski.pl