Policzyli wiernych. Jak z frekwencją w mławskich kościołach?

W parafiach w całej Polsce liczenie obecnych na mszy wiernych oraz przystępujących do komunii świętej odbywa się w jedną niedzielę, jesienią. Wyniki z ubiegłego roku podsumował Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego. Z tych danych wynika, że w 2013 r. frekwencja dla całego kraju wyniosła 39,1 proc., a odsetek przystępujących do komunii 16,3 proc. Instytut potwierdził tendencję spadkową w polskich parafiach. Okazuje się, że w przeciągu ostatniej dekady ze świątyń ubyło około 2 milionów wiernych.

Jak wygląda sytuacja w naszym regionie ? Mławski dekanat liczy 14 parafii, ale dane z ubiegłorocznego liczenia wiernych napłynęły do kurii tylko z 11. Jak poinformował nas ks. Dariusz Nowotka z wydziału duszpasterskiego Kurii Diecezjalnej Płockiej w tych 11 parafiach w 2013 r. w dniu liczenia wiernych na niedzielne msze św. przyszło 10198 osób. Komunię świętą przyjęło 4154 wiernych. Dla porównania, w roku 2009 odnotowano większą frekwencję na niedzielnych mszach. Wyniosła ona 10400. Natomiast do komunii przystąpiło wtedy mniej wiernych – 3543 osoby. - Jeśli chodzi o większą ilość osób przystępujących do komunii świętej, to wpisujemy się w tendencję ogólnopolską – mówi ks. Dariusz Nowotka. Co ciekawe, są też miejsca, w których liczba wiernych obecnych na niedzielnej mszy wzrosła. Jako przykład mogą posłużyć dwie mławskie parafie. W parafii Matki Bożej Królowej Polski w Mławie w 2009 r. naliczono 2059 obecnych i 708 przyjmujących komunię. W 2013 r. były to natomiast cyfry odpowiednio 2495 i 745. Podobnie sytuacja wygląda w parafii św. Stanisława Biskupa Męczennika. Tu w 2009 r. odnotowano obecność 2294 wiernych i 798 przyjmujących komunię. W 2013 r. również obie te liczby się zwiększyły. Przychodzących w niedzielę było 2454, a przystępujących do komunii świętej odnotowano 853.

O przyczynach zmniejszającej się frekwencji w świątyniach mówi proboszcz parafii Świętej Rodziny w Mławie ks. Sławomir Kowalski. Jego parafia liczy 6350 wiernych. Duchowny wskazuje na to, że ubytek w skali całego kraju, w ciągu 10 lat, 2 milionów wiernych to w dużej części wynik emigracji Polaków. - Jeśli oni wyjechali na przykład w celach zarobkowych, to wiadomo, że ich tu fizycznie nie ma w Polsce i tym samym nie ma ich w kościołach – objaśnia. Wskazuje też na inne przyczyny. - Przede wszystkim jest to pogłębiająca się nietrwałość małżeństw w naszym społeczeństwie. Osoby, którym załamuje się związek małżeński, często mają przez to osłabioną wiarę, życie religijne. To oczywiście wpływa także na ich dzieci – tłumaczy duchowny. I przestrzega przed pochopnym myśleniem, że kiedy wiernych ubywa ze świątyń, to traci na tym tylko sam Kościół. - Kościół jest częścią tego społeczeństwa, na tym traci społeczeństwo – podsumowuje ksiądz.

Dla "Kuriera"
ks. Sławomir Kowalski
proboszcz parafii Świętej
Rodziny w Mławie

Z ostatniego liczenia wyszło, że w mojej parafii co niedziela do kościoła chodzi około 35 proc. wiernych. Jeszcze 5 lat temu ten wynik był lepszy i wynosił około 40 proc. Jednak coraz więcej osób przystępuje do komunii świętej. Aktualnie jest to ponad 50 proc. ludzi obecnych na mszy. Bywa i tak, że podczas udzielania komunii świętej tylko 20 proc. zostaje w ławkach.