Niedziela, 28 kwietnia 2024. Imieniny Bogny, Walerii, Witalisa

Z Unii nie dostaliśmy nic - „szczęściu trzeba pomagać”

2014-07-20 17:57:08 (ost. akt: 2014-07-20 17:55:18)

Autor zdjęcia: Robert Bartosewicz

Podziel się:

Jak wynika z informacji podanych podczas ostatniego posiedzenia komisji rewizyjnej, w ciągu dwóch ostatnich lat Mława pozyskała z zewnętrznych źródeł około 1,5 mln zł. Źródła finansowania są rożne, ale nie są to pieniądze unijne.

W czwartek 10 lipca podczas posiedzenia komisji rewizyjnej informacje na temat pozyskiwania pieniędzy z zewnątrz na inwestycje przez nasze miasto przedstawiła inspektor ds. rozwoju Anna Miałka-Kruszewska. - W 2012 r. przyznano nam dofinansowanie na jedną ze szkół w ramach programu cyfrowa szkoła. Pozyskano 430 tys. zł. Następny projekt z 2012 r. to przebudowa ul. Zuzanny Morawskiej i przedłużenia ul. Szpitalnej. W ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych – poinformowała Miałka-Kruszewska. Dodała, że w ramach NPPDL miastu udało się pozyskać środki za trzecim razem. Była to kwota ponad 1 mln zł. Następne zadanie to przebudowa boisk przy Zespole Placówek Oświatowych nr 1 w Mławie, na które ratusz dostał 190 tys. zł. To przedsięwzięcie było z kolei finansowane przez Ministerstwo Sportu. Na zrealizowany w ub.r. projekt demontażu, transportu i utylizacji azbestu ratusz dostał 34 tys. zł z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Z tego samego źródła przyznano 67 tys. zł na opracowanie planu gospodarki niskoemisyjnej dla Mławy.

Nie mamy
dotacji z Unii

Źródła finansowania są różne, brakuje jednak pieniędzy pozyskanych z Unii Europejskiej. - Czy zgodzi się pani z twierdzeniem, że nie mamy środków unijnych? - pytał radny Marek Kiełbiński. W odpowiedzi Anna Miałka Kruszewska podkreśliła, że jest to m.in. efekt tego, że kończy się okres finansowania UE na lata 2007-2013. - Poza tym nie było zbyt dużo ogłaszanych konkursów. Nie było za bardzo na co składać wniosków – tłumaczyła urzędniczka. Kiełbiński przypomniał, że ratuszowi urzędnicy zabiegali o środki na remont Miejskiego Domu Kultury w Mławie oraz na rewitalizację budynku ratusza. Nieskutecznie. - Wniosek dotyczący budynku ratusza przeszedł ocenę pozytywnie. Niestety dofinansowanie dostały inne projekty. Nasze wnioski przeszły więc pozytywnie ocenę formalną, ale nie zawsze ma się to szczęście, żeby dostać dofinansowanie – argumentowała Miałka-Kruszewska. Po tych słowach radny Jerzy Rakowski stwierdził, że „szczęściu trzeba pomagać”. Z kolei przewodniczący komisji rewizyjnej - radny Ryszard Prusinowski zaznaczył, że jego zdaniem około 1,5 mln zł pozyskanych środków z zewnątrz w ostatnim czasie to „sporo pieniędzy”.

Robert Bartosewicz
r.bartosewicz@kuriermlawski.pl


Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. alka #1444408 | 178.36.*.* 22 lip 2014 08:32

    Żeby mieć szczęście w otrzymaniu dofinansowania trzeba złożyć taki wniosek, żeby się załapał na to dofinansowanie. To musi być mieć ręce i nogi, to nie może być szablonowe odwalenie tematu. Jeśli szablonowo, napiszę swój list motywacyjny i CV, to mimo, że przejdzie pozytywną weryfikację, NIKT GO NIE ZAUWAŻY W ŻADNYM ZAKŁADZIE PRACY. JEŚLI SIĘ COŚ ROBI TO TRZEBA TO UMIEĆ ROBIĆ I ROBIĆ TO Z PASJĄ I PEŁNYM ZAANGAŻOWANIEM, czego niestety brakuje w pracy urzędnikom UM.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz