Ochotnicza Straż Pożarna w Kowalewie (gm. Wiśniewo) w tym roku obchodzi 60 lat swojego istnienia. Oficjalne uroczystości odbyły się w niedzielę 6 lipca. Wzięły w nich udział jednostki OSP z całej gminy.
Jubileusz rozpoczął się mszą św. o godz. 12. w kościele w Dąbrowie. Potem strażacy przemaszerowali do remizy w Kowalewie. Tam ks. proboszcz Jacek Gołębiewski, pobłogosławił figurkę św. Floriana. Potem przyszedł czas na odznaczenia dla zasłużonych strażaków. Na uroczystościach pojawili się członkowie wszystkich Ochotniczych Straży Pożarnych działających na terenie gminy.
Ochotnicza Straż Pożarna w Kowalewie liczy 20 strażaków i 2 honorowych. Grupa ma co robić. Tylko W 2013 r. miała 39 wyjazdów, w tym 17 do pożarów i 22 do innych zagrożeń, w tym także wypadków drogowych. Historię jednostki podczas imprezy przypomniał jej obecny prezes Karol Wtulich. Od 1998 r. szefem tutejszej OSP był jego tata. Zmarł w 2013 r. Potem zastąpił go syn. Działanie w straży w tej rodzinie ma jeszcze głębsze korzenie, bo dziadek Karola Wtulicha był jednym z założycieli straży ochotniczej w Kowalewie.
- Czasy się zmieniają, ale nasze zadania pozostają takie same. Spieszymy ludziom na ratunek. To właśnie to zadanie kieruje każdym z nas, pełniącym tu służbę. Straż uzależnia, straż to choroba, ale jakże szlachetna – mówił Karol Wtulich.
Robert Bartosewicz
r.bartosewicz@kuriermlawski.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez