Podczas walnego zebrania członków spółdzielni Zawkrze zarząd otrzymał absolutorium. Według przewodniczącego rady nadzorczej, większych problemów spółdzielnia nie ma. Prezes Janusz Uniewicz z kolei wskazywał, że znaczącym jest zadłużenie lokatorów wobec Zawkrza.
Walne zebranie członków Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej Zawkrze w Mławie odbywało się w dwóch częściach - w dniach 25 i 26 czerwca. - Niektóre spółdzielnie, na przykład te w Ciechanowie są praktycznie 10 lat do tyłu w stosunku do naszej. U nas na przykład w tym roku zakończymy docieplanie wszystkich budynków – mówił Kazimierz Manista, przewodniczący rady nadzorczej „Zawkrza”. Według Manisty ,,Zawkrze” nie boryka się obecnie z żadnymi dużymi problemami. - U nas w tej chwili jest problemem czy trwa jest zielona czy jasnozielona – ironizował przewodniczący.
Podczas zebrania dużej frekwencji nie było, choć obecnie spółdzielnia liczy 3470 członków. Prezes Zawkrza Janusz Uniewicz zwrócił uwagę, że członków regularnie ubywa. Rok temu było ich o 37 więcej. - Ta tendencja spadkowa utrzymuje się od jakiegoś czasu, a spowodowana jest tym, że nie ma obowiązku przynależności do spółdzielni dla nowych nabywców mieszkań – objaśniał prezes.
Kolejnym problemem jest zadłużenie lokatorów. Z końcem 2013 r. wynosiło ono 1 mln 608 tys. zł, z czego 218 tys. zł dotyczyło lokali użytkowych. - Prowadzimy intensywną windykacje tych należności. Tylko w 2013 r. wysłano 950 wezwań do uregulowania należności. Kolejnym etapem jest kierowanie poszczególnych spraw do sądu rejonowego, a po uprawomocnieniu się wyroku, do komornika sądowego – tłumaczył Uniewicz. Podkreślił, że problem zaległości czynszowych jest jednym z najtrudniejszych w spółdzielni, a prowadzone postępowania windykacyjne są na różnych etapach zaawansowania.
Robert Bartosewicz
r.bartosewicz@kuriermlawski.pl
r.bartosewicz@kuriermlawski.pl
Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez