O jakości usług w mławskim szpitalu

- Jaka jest jakość świadczeń w mławskim szpitalu? Bo pewnie nie jest tak, że lekarz, który pracuje 300 godzin albo więcej w miesiącu, wychodzi do pacjenta w dobrej formie i z uśmiechem? - pytała radna Małgorzata Tokarska. Dyrektor Jacek Białobłocki objaśniał, że w mławskim szpitalu nie zdarzają się takie sytuacje, żeby np. chirurg dyżurował 2 doby „pod rząd”.

Sprawozdanie finansowe Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej dyrektor Jacek Białobłocki przedstawił podczas ostatniej sesji rady powiatu w środę 28 maja. - Rok 2013 zakończyliśmy z wynikiem 124 tys. zł na plusie – poinformował Białobłocki. Sytuację SP ZOZ ocenił jako dobrą. Radny Wiesław Popek pytał, w jakiej formie są w mławskim szpitalu zatrudniani lekarze. - Mamy 29 osób na etatach. Inni lekarze mają podpisane umowy cywilnoprawne, tak zwane kontrakty. W ten sposób pracują przede wszystkim zatrudnieni na oddziale chirurgicznym. Kilku ratowników pracujących w pogotowiu ma umowy o pracę, ale podpisujemy też z nimi umowy cywilnoprawne – poinformował dyrektor.

Skrócenia
kolejek nie będzie

Z sali padło też pytanie o wiek lekarzy i innego personelu. Radni chcieli wiedzieć czy jest szansa na to, że w Mławie będzie się pojawiało coraz więcej młodych pracowników służby zdrowia, zwłaszcza lekarzy. - Średnia wieku pielęgniarek wynosi ponad 40 lat, lekarzy ponad 50 lat - odpowiedział Białobłocki. Odniósł się też do rządowych obietnic w sprawie zmniejszenia kolejek dla pacjentów. - Nie będzie skrócenia kolejek, bo jest za mało lekarzy i za mało pielęgniarek. Żeby rozwiązać te problemy, muszą być wprowadzone zmiany systemowe – tłumaczył dyrektor szpitala.

Pracuje ponad
450 osób

W związku z jego stwierdzeniem padły też pytania o stan zatrudnienia. Jak się okazuje, obecnie w SP ZOZ zatrudnione są 454 osoby. Według szefa szpitala liczba pracujących zawsze będzie wynosiła około 450. - Chodzi o to, żeby nie było problemu przerostu kosztów z tytułu zatrudnienia. A trzeba pamiętać, że płace stanowią 75 proc. naszych kosztów – poinformował dyrektor. Dodał jednocześnie, że nie może sobie pozwolić na zwolnienia, bo to wiązałoby się z pogorszeniem usług świadczonych pacjentom. O jakość tych usług zapytała radna Małgorzata Tokarska. - Jaka jest jakość świadczeń w mławskim szpitalu? Bo zapewne nie jest tak, że lekarz, który pracuje 300 godzin albo więcej miesięcznie, wychodzi do pacjenta w dobrej formie i z uśmiechem? Przecież bywa tak, że lekarz jest na dyżurze 48 albo nawet 72 godziny – dociekała radna. Według Jacka Białobłockiego w mławskim szpitalu nie zdarzają się takie sytuacje, żeby lekarze musieli pracować 2 doby „pod rząd”.
Robert Bartosewicz
r.bartosewicz@kuriermlawski.pl

Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez

... #1458299 | 89.74.*.* 10 sie 2014 19:58

124 tysiące na plusie???? No niesamowite. Szkoda tylko, że jest to kosztem pacjentów. W szpitalu Mławie Pan Białobłocki wypisuje pacjentów w ciężkim stanie. Jak koszt leczenia pacjenta jest zbyt duży wypisuje go do domu. Najgorszy szpital z jakim się spotkałam.

! odpowiedz na ten komentarz
Jarek #1413087 | 37.30.*.* 8 cze 2014 13:42

ale obsługa pacjentów to zupełnie inna dziedzina

! odpowiedz na ten komentarz
Jarek #1413086 | 37.30.*.* 8 cze 2014 13:41

nawet bardzo dobrym

! odpowiedz na ten komentarz
Jarek #1413085 | 37.30.*.* 8 cze 2014 13:41

Białobłocki dobrym menadżerem jest

! odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

O jakości usług w mławskim szpitalu

Pisaliśmy też o:

Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentowane artykuły