Po tegorocznych targach pracy zatrudnienie znalazły 52 osoby. To oczywiście nie wszystko, bo pracodawcy jeszcze analizują dokumenty złożone przez bezrobotnych i wybranym osobom zapewne zaproponują zatrudnienie w najbliższej przyszłości.
Jak się okazuje, najwięcej – 12 osób, znalazło zatrudnienie jako pracownicy produkcji i monterzy podzespołów elektronicznych (7 mieszkańców powiatu). Pracują oni w koreańskich firmach funkcjonujących na terenie naszego miasta. - W wielu firmach, które uczestniczyły w targach pracy nadal trwają procesy rekrutacji, a zatem liczba osób, które znalazły zatrudnienie po Targach Pracy systematycznie rośnie – mówi zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Mławie Aldona Zasina. Poza wspomnianymi już pracownikami produkcji i monterami pracę po targach mają już m.in.: murarze, hydraulicy, sprzedawcy, obuwnicy i operatorzy wytłaczarek. W tegorocznych targach wzięło udział 38 pracodawców, a także powiatowe urzędy pracy z regionu. Były też punkty konsultacyjne, w których można było porozmawiać m.in. z doradcami zawodowymi, pracownikami ZUS-u czy urzędu skarbowego. Zatrudnienia podczas kwietniowych targów w Mławskiej Hali Sportowej poszukiwało około 800 osób bezrobotnych. Rozmawiali oni ze swoimi potencjalnymi pracodawcami i zostawiali CV. Zgłoszonych ofert pracy oraz stażu było 222, ponadto garnizon mazowiecki policji miał do zaoferowania 201 miejsc pracy. Firmy poszukiwały przede wszystkim pracowników produkcji, opiekunów dla osób starszych (praca w Niemczech), a także sprzedawców i piekarzy. Jak się okazuje, na rynku pracy wciąż potrzeba specjalistów. Chodzi o profesje takie jak: monter, spawacz, stolarz, murarz czy elektromonter. Nowością na targach były oferty dotyczące nauki i szkolnictwa, np. wykładowca przedmiotów zawodowych oraz kierownik laboratorium.
Robert Bartosewicz
r.bartosewicz@kuriermlawski.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez