Dwóch mężczyzn napadło na salon gier w Mławie. Zastraszyli jego pracownicę i uciekli z łupem. Inny złodziej usiłował ukraść pieniądze od przechodnia zmierzającego w kierunku banku.„Potraktował” swoją ofiarę środkiem przypominającym gaz obezwładniający, jednak ostatecznie nie udało mu się dokonać kradzieży.
W piątek 19 maja do salonu gier przy ul. Żwirki w Mławie weszło dwóch zamaskowanych mężczyzn. W środku była tylko 26-letnia pracownica salonu. - Sprawcy zastraszyli kobietę przedmiotem przypominającym broń palną, zażądali wydania pieniędzy. Po ich otrzymaniu zamknęli zastraszoną kobietę w toalecie – informuje Anna Gorczewska, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Mławie. Złodzieje ukradli także kasetkę z bilonem, którą wyrwali z automatu do gier, po czym uciekli. Mundurowi prowadzą postępowanie w tej sprawie.
Napadł przechodnia
na ulicy
Kilka dni wcześniej, w piątek 16 maja na łatwy łup przy banku na ul. Grzebskiego w Mławie liczył inny złodziej. Jak poinformowała Anna Gorczewska, sprawca był ubrany w ciemną bluzę z kapturem. Z ustaleń policji wynika, że o godz. 16.30 podbiegł on do idącego chodnikiem w kierunku banku mężczyzny i próbował wyrwać mu z rąk foliową torbę z pieniędzmi. Aby to sobie ułatwić, rozpylił w kierunku pokrzywdzonego środek przypominający gaz obezwładniający. - Nie zdołał jednak odebrać torby napadniętemu mężczyźnie. Uciekł z pustymi rękoma, teraz szuka go policja. Również prowadzimy postępowanie w tej sprawie– informuje Anna Gorczewska.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez