Poniedziałek, 29 kwietnia 2024. Imieniny Hugona, Piotra, Roberty

Kościół Pw. Świętego Wawrzyńca w Mławie

2024-01-13 18:30:00 (ost. akt: 2024-01-12 13:13:04)

Autor zdjęcia: Zdjęcia ze zbiorów własnych

Podziel się:

Czy był najstarszym kościołem, powstałym jeszcze przed nadaniem Mławie praw miejskich, tego prawdopodobnie nie uda się już ustalić. Najnowsze badania archeologiczne prowadzone za wschodnią ścianą obecnego kościoła, na zlecenie Stacji Naukowej im. Stanisława Herbsta w Mławie przez Andrzeja Grzymkowskiego i Macieja Czarneckiego w 2016 roku, pokazały fragmenty ceramiki pochodzącej z XII i XIII wieku. Świadczy to o tym, że obecne wzgórze cmentarne było już w tym czasie użytkowane. Tylko czy istniał tu kościół czy niewielki gródek strażniczy zwany „stołpem”, który został zniszczony podczas jednego z najazdów sąsiednich Prusów bądź Jaćwingów, tego też się nie dowiemy. Za istnieniem już w XII/XIII kościółka przemawia jego wezwanie. Być może był kościołem dla wiernych zamieszkałych w osadzie targowej oraz handlarzy przybywających tu okresowo na targi i jarmarki.

Potwierdzony źródłowo kościół św. Wawrzyńca ufundowany został około 1550 roku przez rodzinę Zagórnych: Marcina mieszczanina z Mławy, rolnika i witryka mławskiego, czyli zarządzającego kasą kościelną oraz jego syna Andrzeja, który jako duchowny został kanonikiem gnieźnieńskim. Natomiast jego ojciec Marcin występował jako świadek w protokółach wizytacji z 1589 roku i 1609. Dotychczas badacze dziejów Mławy uważali, że Andrzej i Marcin byli braćmi, co nie jest ścisłe. Pomyłkę te wykazał prof. Leszek Zygner. Drewniany kościół zbudowany został na planie krzyża, z murowaną zakrystią, co sugerowałoby, że była to budowla powstała na starszych fundamentach. Czyli mógł wcześniej istnieć kościół lub obiekt obronny, typu niewielkiego gródka strażniczego, strzegącego północnej granicy?
https://m.wm.pl/2024/01/orig/fot-2-1090369.jpg
Najstarsze wiadomości o kościele ufundowanym przez Zagórnych pochodzą z opisów wizytacyjnych, przeprowadzonych w końcu XVI wieku. Budynek miał zwężone prezbiterium z belką tęczową i postaciami ukrzyżowania. Ołtarz oddzielony został balaskami, czyli niewysoką przegrodę, oddzielająca ołtarz główny od prezbiterium. Służyły one również jako klęcznik dla wiernych podczas przyjmowania komunii. Pozioma belka tęczowa spinała łuk tęczowy, na której umieszczony został Jezus Ukrzyżowany, obok dwaj skazańcy oraz postacie stojące pod krzyżem.
W ołtarzu głównym umieszczona była rzeźba św. Wawrzyńca, a dwa inne ołtarze umieszczone naprzeciw siebie, przedstawiały postacie św. Anny z rzeźbą patronki oraz św. Jakuba Apostoła, również z rzeźbą patrona. Przy kościele od strony południowej znajdowała się niewielka zakrystia z osobnym wejściem. W czasie wizytacji przeprowadzonej w 1609 roku zanotowano, że przy kościele św. Wawrzyńca nie było księdza, ani szat i naczyń oraz ksiąg liturgicznych. Dodano również, że panowie Zagórni starali się sprowadzić księdza do odprawiania mszy fundacyjnej, na uroczystość dedykacji kościoła, św. Marcina i inne odpusty, podczas których były procesje z Najświętszym Sakramentem. Wszystkie potrzebne przedmioty przynoszone były z kościoła parafialnego.

W 1692 roku wybuch w mieście pożar, który strawił zdecydowaną większość domów. Spłonął również kościół parafialny, z którego po pożarze zostały tylko mury. Kościół św. Wawrzyńca w tej tragicznej dla miasta sytuacji pełnił funkcje głównej świątyni miejskiej do 1713 roku, do czasu odbudowy fary po pożarze. Po odbudowaniu kościoła św. Trójcy w 1715 roku, kościół św. Wawrzyńca otrzymało w wieczystą dzierżawę Zgromadzenie Misjonarzy, którzy mieli obowiązek odprawiać mszę świętą w każdy piątek w intencji zamarłych. Jak wyglądał w tym czasie kościół, wiemy z opisu dwóch wizytacji z 1738 i 1740 roku „kościół św. Wawrzyńca poza miastem na górze był niewielki, drewniany, zbudowany w formie krzyża, z murowaną zakrystią. Dach kościoła pokryty był dębowym gontem. Wewnątrz znajdowały się trzy artystycznie wykonane ołtarze, z których dwa były pomalowane, posrebrzane i pozłacane”. W 1743 roku kościół został znacznie uszkodzony po pożarze, który wybuchł po uderzeniu pioruna. Przez kilka lat nie odprawiano w nim żadnych nabożeństw.

Po czterdziestu latach istnienia w tragicznym stanie, kościół został odbudowany przez proboszcza mławskiego ks. Adama Wierzbickiego, ale już jako świątynia murowana w stylu późnego baroku. Architektonicznie jednonawowy na planie prostokąta. Po bokach części prezbiterialnej znajdowała się kwadratowa zakrystia i kruchta. Dach dwuspadowy został pokryty dachówką. Nowy kościół był tylko poświęcony a nie konsekrowany. Na początku XIX wieku nastały trudne czasy dla tej świątyni. W czasie wojen napoleońskich, w1807 roku został przeznaczony na magazyn przez władze wojskowe. Sytuacja taka trwała do 1819 roku. Potem już było znacznie lepiej. W latach 1882 – 1886 pełnił funkcję kościoła parafialnego, na czas rozbudowy kościoła św. Trójcy. Przy kościele znajdował się cmentarz grzebalny, w latach siedemdziesiątych XX wieku znacznie powiększony. Obok znajdowały się dwie murowane katakumby.
https://m.wm.pl/2024/01/orig/fot-1-1090365.jpg
W okresie okupacji w II wojnie światowej Niemcy zamienili kościół na magazyn w którym przechowywano meble dla ich przesiedleńców z Litwy i Łotwy. Stan taki trwał do 1943 roku. Po wojnie staraniem ks. Smolińskiego kościół odnowiono kładąc nowe polichromie i wykonując nowy ołtarz. Prace renowacyjne kontynuowali kolejni proboszczowie: ks. Stanisław Kutniewski i ks. Sławomir Malinowski. W ostatnich latach generalny remont kościoła przeprowadził ks. Ryszard Kamiński. Na głównej ścianie obok ołtarza umieszczone zostały dwa wielkie obrazy, wiszące dotychczas po bokach: świętego Wawrzyńca i świętego Wojciecha. Ponadto kościół został na zewnątrz oświetlony, co dodało mu tajemniczości i malowniczości, głównie w jesienne i zimowe wieczory.
https://m.wm.pl/2024/01/orig/fot-3-1090372.jpg
Na wschodniej ścianie kościoła, obok wejścia do krypty grobowej umieszczone zostało w 2020 roku epitafium poświęcone ks. Wawrzyńcowi Stanisławowi Beniukowi, który został pochowany w podziemiach kościoła. Ponieważ jest to kapłan zasłużony nie tylko dla Mławy, ale i Kościoła, warto przedstawić jego sylwetkę.
Wawrzyniec Stanisław Benik urodził się 28 sierpnia 1674 roku w Reszlu na Warmii. W 1696 roku wstąpił do seminarium księży św. Wincentego a Paulo w Warszawie. Dwa lata później złożył śluby zakonne. Młody Wawrzyniec wstąpił do stowarzyszenia życia apostolskiego założonego w kwietniu 1625 roku w Paryżu, przez św. Wincentego a Paulo, którego celem była ewangelizacja ubogich mieszkających w małych miasteczkach i wioskach.
Dalsze studia teologiczne kontynuował w seminarium św. Krzyża w Warszawie. W 1700 roku, jeszcze przed ukończeniem studiów został wysłany przez władze zakonne do Krakowa, gdzie nauczał w seminarium zamkowym na Wawelu. Tam trzy lata później otrzymał świecenia kapłańskie. Następnie powrócił do Warszawy, gdzie jako duszpasterz kościoła św. Krzyża, udawał się na misje w różnych diecezjach.

W 1707 roku napisał i opublikował tekst nabożeństwa „Gorzkich żali” zatytułowany „Snopek mirry z Ogrodu Getsemańskiego albo żałosne gorzkiej Męki Syna Bożego rozpamiętywanie”. „Gorzkie żale” są zdaniem wielu badaczy literatury jednym z największych dzieł poezji religijnej, okresu polskiego baraku, w którym autor dokonał syntezy polskiej duchowości. W 1712 roku ksiądz Benik wraz z ks. Jakubem Mroczkiem i ks. Maciejem Znamięckim przebywał na misjach w diecezji płockiej. W tym czasie w Mławie panowała dżuma, która pozbawiła życia proboszcza mławskiego ks. Andrzeja Mączkowskiego. Parafia potrzebowała kapłana, którym został ks. Wawrzyniec Benik, przybyły do Mławy wraz z dwoma kapłanami. To oni założyli w mieście dom Zgromadzenia Misji, a 29 stycznia 1713 roku ks. biskup Załuski mianował ks. Benika proboszczem parafii mławskiej. Trzej duchowni wraz z parafianami przystąpili do odbudowy mławskiej świątyni. Została ona zbudowana na starych fundamentach w stylu północno-mazowieckiego gotyku z barokowym wystrojem wnętrza. Konsekracji kościoła dokonał w 1713 roku biskup płocki L. Załuski. Dwa lata później do parafii został włączony kościół św. Wawrzyńca, w którym rozpoczęto prace remontowe. W wielkim stopniu była to zasługa ks. Wawrzyńca Benika.
https://m.wm.pl/2024/01/orig/fot-5-1090374.jpg
Ks. Wawrzyniec Stanisław Benik zmarł w Mławie 23 kwietnia 1920 roku i został pochowany w krypcie kościoła św. Wawrzyńca. Z okazji opublikowania nabożeństwa „Gorzkich żali” w kościele parafialnym ufundowana została tablica poświęcona księdzu Benikowi. W 300 -setną rocznicę śmierci, 20 kwietnia 2020 roku, umieszczone zostało epitafium księdza Wawrzyńca Benika na ścianie kościoła św. Wawrzyńca.

Dr Leszek Arent, wiceprezes Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Mławskiej

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB